2TWARZE - Sopocki Teatr Tańca
21597
portfolio_page-template-default,single,single-portfolio_page,postid-21597,ajax_fade,page_not_loaded,,select-theme-ver-3.7,vertical_menu_enabled,wpb-js-composer js-comp-ver-5.0.1,vc_responsive

2TWARZE

Impulsem do rozpoczęcia prac artystów Sopockiego Teatru Tańca nad spektaklem „2TWARZE” były idee Teatru Okrucieństwa Antonina Artaud’a, awangardowego twórcy i teoretyka teatralnego. Swoją radykalną koncepcję teatru przedstawił w poetyckich manifestach pod zbiorowym tytułem „Teatr i jego sobowtór”. Jego wizja dążąca do przywrócenia pierwotnej mocy sztukom scenicznym stała się inspiracją i jednocześnie wyzwaniem dla STT. W założeniach Artaud’a celem teatru miało być głębokie poruszenie emocjonalne widza, oddziaływanie na niego przy pomocy silnych bodźców, a teatr miał być miejscem magicznym, świętym. Transowy, frenetyczny taniec miał przywrócić odbiorcy zdolność refleksji i odczuwania metafizycznego, które zatracił pod wpływem współczesnego świata, a sam spektakl miał przybrać formę rytuału, gdzie aktorzy, absolutnie najważniejsze sacrum na scenie, pokazują widzowi swoją prawdziwą, niemal pierwotną twarz. Mowa ciała wyrażająca pragnienia, w skrajnych, groteskowych gestach, pozach, znieruchomieniach, miała wprowadzić widza w świat magii, gdzie cielesność oddechu i współdziałanie wszystkich zmysłów jednoczyć miało tancerzy i widzów.
Z jednej strony idee Artaud’a bliskie są teatrowi tańca, gdzie ciało, ruch, gesty, czy oddech tancerza są najważniejszymi, fundamentalnymi narzędziami pracy. Z drugiej, współczesny taniec często sięga do wysublimowanej estetyki, tworząc skomplikowane i wielopoziomowe światy, w których oświetlenie, wizualizacje, kostiumy, scenografia, czy muzyka wspierają taniec w postnowoczesnej narracji, jednocześnie odbierając mu jego pierwotny, rytualny charakter. Ten swego rodzaju paradoks, stał się wyzwaniem dla twórców spektaklu. Zadają więc pytania:
Czy człowiek współczesny może odkryć swoje pierwotne „ja”? Czym jest jego pierwotne „ja”? Czy człowiek jest wstanie je poznać, odróżnić od tego, co narzucone przez cywilizację i kulturę? A jeśli tak, czy jest gotów, by się odsłonić przed innymi?
Krawczyk i Czajkowska umieszczają więc człowieka – tancerza w świecie bogatym. Obudowują go wytworami kultury i obserwują… na ile oni sami i ich partnerzy będą umieli się wyzwolić? I czy nowoczesna, chłodna forma sceniczna, tak charakterystyczna przecież dla Sopockiego Teatru Tańca, pozwoli oddać istotę człowieka naturalnego i prawdziwego?

KONCEPT

Jacek Krawczyk

CHOREOGRAFIA & REŻYSERIA

Jacek Krawczyk, Joanna Czajkowska

WSPÓŁPRACA CHOREOGRAFICZNA & TANIEC

Joanna Czajkowska, Jacek Krawczyk, Joanna Nadrowska, Grażyna Słaboń, Magdalena Wójcik/Kalina Porazińska

MUZYKA

Bartosz Hervy

KOSTIUMY

Agnieszka Puławska według projektu Julii Porańskiej

WIZUALIZACJE

Łukasz Boros

REŻYSERIA OŚWIETLENIA

Artur Aponowicz

FOTOGRAFIE PROMUJĄCE

Alicja Byzdra

PREMIERA

4 i 5 kwietnia 2014, Teatr na Plaży, Aleja Mamuszki 2 w Sopocie

Zrealizowano przy pomocy finansowej Województwa Pomorskiego oraz Urzędu Miasta Sopotu.